- autor: marvin, 2012-11-03 17:40
-
W ostatnim meczu rundy jesiennej Sparta przegrała przed własną publicznością z niżej notowanym Roztoczem 0:1 bramka padła w 72 min. meczu.
Sparta: Porzyc , Krasnowski, Pawelec, Rutkowski A,Rutkowski K(76'Sawicki) Bodys ,Ziętek (Kiejda K)Ostrowski(46'Głowacki )Świr(59'Chybiak )Kiejda Ł ,Ziarkowski.
W ostatnim meczu rundy jesiennej przed własną publicznością Sparta przegrała swój drugi mecz, o ile przegrana jedną bramką z liderem w Zamościu ujmy nie przynosi to porażka z Roztoczem stanowi dopełnienie tradycji nie wygrania przez naszą drużynę ostatniego meczu rozgrywanego w Rejowcu Fabrycznym w rundzie jesiennej i tak dla przypomnienia rok: 2007 Sparta- Górnik II 1:3, 2008 Sparta –Lewart 0:0, 2009 Sparta – Huragan 0:1, 2010 Sparta –Huczwa1:4, 2011 Sparta – Włodawianka 1:2 Tak słabo grającej Sparty w tej rundzie zebrani na trybunach kibice dawno nie widzieli. Mecz jaki zagrali zawodnicy trenera Wójcika u siebie z czternastą drużyną w tabeli nie napawa optymizmem przed końcem rundy jesiennej. Brak zaangażowania, chęci do gry, walki wszystko to można było zobaczyć ze strony Sparty w tym meczu. Być może wpływ na to miała dłuższa przerwa spowodowana warunkami atmosferycznymi, ale to w żaden sposób nie usprawiedliwia drużyny zajmującej trzecie miejsce w tabeli IV ligi. Granie piłką w szerz boiska niczemu nie służy a przeciwnie każde przecięcie piłki przez Roztocze stwarzało dla tej drużyny szansę na kontrę i tak to wyglądało . W całym meczu oddane trzy czy cztery celne strzały na bramkę gości to wszystko na co było stać Spartę.
Bramka dla Roztocza padła w 72' .Albinger z lewej strony ograł trzech obrońców gospodarzy dośrodkował płasko na piąty metr akcję zamknął nie pilnowany Michowski i strzałem przy prawym słupku dał prowadzenie gośćcom i jak się poniżej okazało zapewnił Roztoczu trzy punkty. Wygrana Roztocza jak najbardziej zasłużona w przekroju całego meczu widać było że to goście chcieli odnieść zwycięstwo i osiągnęli to walcząc do końcowego gwizdka sędziego czego nie można powiedzieć o gospodarzach. Jedynym pozytywnym punktem w tym meczu (i nie tylko w tym) jest bramkarz Sparty Bartek Porzyc który gra na swoim wysokim poziomie i tylko dzięki niemu wynik nie był wyższy. Do końca rundy pozostały jeszcze dwa mecze wyjazdowe (Orion ,Victoria) które trzeba wygrać żeby zająć trzecie miejsce na koniec rozgrywek w rundzie jesiennej jednak przy takim zaangażowaniu jak w meczu z Roztoczem będzie to niezwykle trudne do osiągnięcia .Miejmy jednak nadzieję, że trener i zawodnicy wyciągną z tego meczu jakieś wnioski i punkty w ostatnich dwóch meczach zdobędą. Życzymy powodzenia.